Dlaczego wirtualizuję z VMware?

VMware grey logo

Od premiery wersji RTM Windows Server 2008 miałem przyjemność pracować w domu na tym systemie (link do wpisów . Nie mógłbym zarzucić systemowi nic jednak jest pewna rzecz, która sprawiła iż przesiadłem się z systemu serwerowego na rzecz systemu klienckiego (Windows 7).

Otóż problemem dla osób korzystających z wirtualizacji na komputerze domowym jest wirtualizacja systemu “rodzica” jak i “gości” (parent i guest OS). W normalnym środowisku serwerowym na komputerze produkcyjnym nie instaluje się kart graficznych takich jakie instaluje się w komputerach domowych (wiadomo wyjątkiem są tutaj karty do obróbki 3D). W związku z tym przy użyciu standardowych sterowników do grafiki na serwerze produkcyjnym nie zauważymy żadnych problemów z wydajnością systemu czy problemów z mumltimediami.

Niestety jednak jeżeli posiadamy multimedialną kartę graficzną i chcemy korzystać z dobrodziejstw multimediów (gry, filmy, muzyka) na komputerze z zainstalowanym Windows Server 2008 / R2 z rolą Hyper-V zaczynaja się problemy.

Otóż w takim zwirtualizowanym systemie (parent OS) sterowniki do karty graficznej zaczynaja powodować problemy z wydajnością multimediów. Objawią się to skrzeczeniem, charczeniem czy zacinaniem muzyki po uruchomieniu dowolnego odtwarzacza muzycznego, filmy prz starcie zacinaja się jakby system nie miał dostępnych zasobów a gry uruchamiają się długo wraz z charczeniem i zacinaniem się dźwięku.

Problem można zminimalizować wyłączając Desktop Experience w systemie jednak nie rozwiązuje to problemu.

Microsoft zna problem i niestety stwierdził, że rozwiązanie wydajności multimediów nie jest dla nich priorytetem. Tutaj jak najbardziej zgadzam się z Microsoftem no bo jaki odsetek ludzi będzie używał systemu serwerowego do zastosowań domowych.

Najśmieśniejsze jest to, że problem z wydajnością multimediów nie występował w wersji RTM hyperwizora. Po zainstalowaniu wymaganej poprawki  http://support.microsoft.com/kb/950050 do Windows Server 2008 problem zaczął występować.

Na forum Microsoftu jest bardzo długi wątek w którym wypowiadają się również osoby z Microsoftu. Wątek nosi tytuł Poor Host System Performance after RC1 Update (RTM as Well) i można go sobie poczytać tutaj.

Po tak długaśnym wstępie pare słów dlaczego zacząłem wirtualizować swoje wirtualne środowisko przy użyciu VMware. Otóż korzystałem również z darmowego Virtualboxa, który działa również świetnie i spełnia moje oczekiwania jednakże do zmiany hyperwizora nakłoniły mnie kilka rzeczy.

Po pierwsze chciałbym nauczyć się czegoś nowego tak, aby nie być zamkniętym tylko na jedną technologię (Hyper-V) a po drugie w pracy używamy tylko VMware. Po trzecie (w sumie miało nie być 3 powodów 🙂 ) VMware ma jednak większą część rynku wirtualizacji co skutkuje tym, że statystycznie będzie występował częściej w przedsiębiorstwach.